zdjęcie przedstawia dzieci siedzące w klasie podczas lekcji

We wtorkowy poranek uczniowie klasy 2 ze Szkoły Podstawowej w Przybysławicach uczestniczyli w spotkaniu DKK dla dzieci. Tradycyjnie, jak co roku we wrześniu omawialiśmy lekturę Narodowego Czytania. W tym roku było to „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej.

zdjęcie przedstawia grupę osób siedzącą przy stole podczas warsztatów
U nas nigdy nie ma nudy! A przekonała się o tym kolejna grupa warsztatowa, która tym razem próbowała swoich sił w kokedamie. A co to jest? Kokdedama to japońska sztuka tworzenia wiszących ogrodów. By przygotować takie dzieło sztuki musimy mieć roślinkę lub dwie, mech, wodę i mix ziemi. Oraz oczywiście sznurek, lub dla bardziej wtajemniczonych, makramę. Mieszankę ziemi i wody ugniatamy w misce, aż stworzy się błoto, a ziemia będzie bardziej plastyczna. Przy tym kroku dziewczęta miały chyba najwięcej uciechy, jak i obaw. Finalnie, każda z uczestniczek, wraz z pomocą pani Beaty i rodziców, skończyła swoją kokedamę.
Raz jeszcze dziękujemy za obecność i zapraszamy już niedługo na kolejne zajęcia!

zdjęcie przedstawia grupę młodzieży siedzącą w auli podczas zajęć bibliotecznych

14 września 2023 roku w Szkole Podstawowej w Zielonkach odbyła się kolejna edycja Narodowego Czytania. Ta wyjątkowa inicjatywa czytelnicza została zapoczątkowana w 2012 roku i od tego czasu cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród społeczeństwa.

zdjęcie przedstawia prace wykonane przez dzieci i książki o kropkach

15 września to Międzynarodowy Dzień Kropki. W tym dniu szczególnie skupiamy się na kreatywności i rozwijaniu pasji twórczych u dzieci. Ponieważ by zacząć niezwykłą przygodę wystarczy wykonać prosty gest np. namalować kropkę. Oczywiście wszystkie dzieci i wychowawcy w szkołach i przedszkolach starają się mieć strój ozdobiony kropkami. Dzieci z Niepublicznego Przedszkola „Zaczarowany Ołówek” w Giebułtowie również w dniu zajęć bibliotecznych miały ubrania w kropki.

zdjęcie przedstawia grupę pań w plenerze

Mocne było to rozpoczęcie powakacyjnego sezonu dyskusyjnego, oj mocne. Chyba żadna z nas, gdyby nie uczestnictwo w klubie czytelniczym, nie zdecydowałaby się sama na przeczytanie tej książki. Taki ładunek okrucieństwa, wyzysku, poniżenia i ludzkiej podłości  zdarza się bardzo rzadko, a jeśli dotyczy to siedmioletniego dziecka, jest to już stanowczo za wiele. Na szczęście nasze spotkanie, odbywające się w plenerze, na tarasie domu jednej z naszych klubowiczek  pomogło w przebrnięciu przez omówienie lektury. W otoczeniu pięknych roślin i ogromu smakowitości na stole (jak zwykle Panie cudownie wpisały się z przygotowanymi wiktuałami do treści książki – była i kuchnia afrykańska, i arabska, i włoska) dyskusja przebiegała niezwykle żywo i ekspresyjnie.