Już tradycją stały się w Zielonkach, październikowe spotkania młodzieży szkolnej i dorosłych mieszkańców Zielonek z ideą wolontariatu, z radością, jaką przynosi pomoc drugiemu człowiekowi. Celem październikowych żonkilowych marszy - jak w ubiegłym roku - czy spotkań międzypokoleniowych jak w piątek 17 października, jest uwrażliwienie dzieci i młodzieży na los osób starszych, chorych czy niepełnosprawnych i stworzenie okazji, by mogły włączyć się w ruch pomocowy na rzecz takich ludzi.  Wyrazem tej ludzkiej solidarności są powstające  na terenie Sołectwa żonkilowe Pola Nadziei, których kwietne piękno, można podziwiać co roku wiosną.

W tym roku Zespół Szkół im. Jana Pawła II w Zielonkach zwiększył obszar Pola Nadziei  przed swoim okazałym gmachem i dokonał zbiórki datków na rzecz inicjatora idei wolontariatu i pomocy osobom chorym onkologicznie - Hospicjum św. Łazarza w Krakowie. Dzięki młodzieży naszej zieloneckiej szkoły, uczestnikom gry terenowej "Galicjana" i żołnierzy GRH 13 Galicyjskiego Pułku Piechoty "Krakowskie Dzieci" oraz mieszkańców Zielonek zakwitnie  wiosną 2015 r. kolejne w Zielonkach Pole Nadziei.

Żonkile tak jak w tym roku zażółcą teren zieleńca przy wjeździe na teren Parku Wiejskiego oraz zakwitną w nowym miejscu - na zboczu zieleńca przy parkingu Centrum Integracji Społecznej od strony wejścia do Biblioteki.

Tą drogą chciałabym w imieniu własnym inicjatorki ikoordynatorki projektu oraz Sołtysa Zielonek serdecznie podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w tegorocznej akcji,  młodzieży gimnazjalnej i Dyrekcji Szkoły w Zielonkach, uczestnikom "Galicjany" oraz mieszkańcom naszej społeczności, którzy spontanicznie wraz ze swoimi dziećmi i wnukami przyłączyli się do grupy żonkilowych ogrodników.

To wspólne piątkowe działanie ukazało naszą solidarność z osobami objętymi opieką hospicyjną, za co wierszem autorstwa jednej z wolontariuszek, podziękowała w imieniu Hospicjum św. Łazarza, Pani Katarzyna Wrońska koordynator wolontariatu młodzieżowego.

UPRAWA NADZIEI

Złota jesień kolorami liści

Żegna lato pod błękitnym parasolem.

Nastał czas sadzenia nadziei

na tym naszym życia padole.

Żonkile. To słoneczny symbol.

Zanurzam w ciemnię matki ziemi

uśpione cebuli z wiarą,

że na wiosnę sie zazielenią.

Wyrzucą prężnie żywe kwiaty,

żółtym kobiercem murawę pokryją,

potem znów zapadną w sen zimowy,

by na nowo zakwitnąć nadzieją.

Co rok żółte okno się otwiera,

bo nadzieja nigdy nie umiera.

(A. Kędziora, 16.10.2014r.)

 

 

mgw