We wtorkowe pochmurne i  ponure popołudnie do Biblioteki Publicznej w Zielonkach zawitała…radość! I dzień zupełnie się odmienił. A to za sprawą młodych ludzi z zielenieckiego zespołu młodzieżowego Fermata, prowadzonego przez Panią Annę Roj. Pomyślicie: i cóż w tym dziwnego? Niby nic, bo przecież większość z tych dziewcząt (był też jeden rodzynek) czyta książki, a co za tym idzie przychodzi do biblioteki: częściej, rzadziej, ale przychodzą. A tutaj nagle, w środku wakacji, biblioteka pęka w młodość. Dlatego już śpieszę, aby to wyjaśnić.

      Zespół Fermata nagrywa płytę z piosenkami m.in. Agnieszki Osieckiej. Tak, profesjonalną płytę, w profesjonalnym studiu nagrań. Jak każda płyta, oprócz świetnie zaśpiewanych piosenek, powinna też dobrze wyglądać. Jej szata graficzna powinna przyciągać wzrok. Dlatego tak ważne są zdjęcia wewnątrz płyty.

      I te zdjęcia właśnie sprawiły, że wczoraj w bibliotece pojawił się fotograf Pan Chlebowski i kilka dziewcząt, pozujących z książkami, między książkami i na holu pośród zdjęć z wystawy i zabytkowego fortepianu. Dla biblioteki to dość nietypowa okazja, a i dziewczęta miały z tego powodu wielką frajdę. Zobaczcie zresztą sami, jak bawiły się „modelki z Fermaty".

Magdalena Rogowska