na zdjęciu widzoczne osoby trzymające ręcznie wykonane palmy

Izba Regionalna w Zielonkach oraz Sołectwo Zielonki we współpracy z Parafią pw. NNMP w Zielonkach od lat dbają o zachowywanie zwyczajów podkrakowskiej wsi, także tych związanych ze zbliżającymi się Świętami Zmartwychwstania Pańskiego. Jedną z najważniejszych wielkanocnych tradycji z powodzeniem kultywowaną przez naszą lokalną społeczność jest wicie palm na Kwietną Niedzielę, które następnie rywalizują o miano najpiękniejszej podczas corocznego parafialnego konkursu. W tym roku zieloneckie palmy były oceniane i nagradzane już po raz siódmy.

na zdjęciu widoczna grupa dzieci siedząca w ławkach w klasie, dzieci widoczne od tyłu

4 kwietnia uczniowie klasy 2 ze Szkoły Podstawowej w Przybysławicach uczestniczyli w zajęciach DKK dla dzieci. Spotkanie odbyło się w ramach akcji Tydzień z Internetem. Omówiliśmy razem książkę „Chrapka na apkę” Jarosława Kamińskiego.

na zdjęciu widoczna kobieta siedząca na krześle w stroju krakowskim, ogląda album, w tle inne osoby w strojach krakowskich

W piątkowy wieczór, 18 marca, w Centrum Integracji Społecznej w Zielonkach miało miejsce spotkanie promujące tom pierwszy serii albumów etnograficznych „Krakowiacy, Lachy, Górale – stroje wsi małopolskiej” zatytułowany „Krakowiacy Zachodni”, których wydawcą jest Małopolskie Centrum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu.

zdjęcie przedstawia cztery osoby stojące przed muzeum w Rydlówce, trzy osoby są ubrane w stroje krakowskie
Czy "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego, nasz dramat narodowy jest wciąż aktualne? Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele cytatów i określeń pochodzących z "Wesela" na dobre weszło do naszego języka? Czy Wyspiańskiego rzeczywiście można uznać za naszego czwartego wieszcza?
W najnowszym odcinku "Mody na język polski" odwiedzamy Rydlówka / Muzeum Krakowa i przenosimy się w czasie do 1900 roku. Jak się żenić - to się żenić!

pięć kobiet w średnim wieku siedzi przy stole, ma stole przed nimi dzbanek, ciastka, książki i kwiaty

Dokładnie to słowo przychodzi nam na myśl po przeczytaniu ostatniej lektury „Żółty dom. Wspomnienia” książkowego debiutu  parającej się dotychczas dziennikarstwem Sarah M. Broom. Zachęcone opisami na ostatniej stronie okładki o treści: „Niezwykły portret afroamerykańskiej rodziny i wyzwań, z jakimi przyszło jej się mierzyć na przestrzeni blisko stu lat” oraz „Żółty Dom to arcydzieło literatury historycznej, politycznej, socjologicznej i wspomnieniowej. Nie, to po prostu arcydzieło, kropka…”, a także dodatkowo zaintrygowane miejscem czyli Nowym Orleanem, który już raz stanowił tło dla omawianej przez nas książki, rozpoczęłyśmy nierówną walkę z lekturą.

biało-czerwony plakat z napisem  „Krakowiacy, Lachy, Górale - stroje wsi małopolskiej” zatytułowany „Krakowiacy Zachodni”, w tle plakatu kobieta w stroju krakowskim

Dyrektor Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu Andrzej Zarych, Wójt Gminy Zielonki Bogusław Król oraz Dyrektor Biblioteki Publicznej w Zielonkach Mariusz Zieliński mają zaszczyt zaprosić na spotkanie promujące tom I serii albumów etnograficznych „Krakowiacy, Lachy, Górale - stroje wsi małopolskiej” zatytułowany „Krakowiacy Zachodni”, które odbędzie się Centrum Integracji Społecznej w Zielonkach (ul. Galicyjska 17A) w piątek 18 marca 2022 r. o godz. 18:00.

na zdjęciu widzoczna grupa pięciu dziewczynek, w rękach trzymają własnoręcznie wykonane ciasteczka

W piątek 11 marca w Bibliotece w Przybysławicach po raz kolejny odbyły się wieczorne zajęcia. Tym razem były inne niż dotychczas. Zamiast pracy plastycznej powstały słodkie ciasteczka. Wieczorek był przeznaczony tylko dla Pań i uczestniczyły w nim nie tylko dziewczynki, ale również ich mamy. Zabawa była wyjątkowo słodka.

na zdjęciu widoczna jest grupa 6 kobiet siedzących przy stole, na stole filiżanki z herbatą i ciasto, trwa dyskusja

Zwiodło nas właściwie wszystko – nazwa wydawnictwa, bo po Znaku spodziewałyśmy się naprawdę dobrej książki, informacje na okładce zapowiadające niezwykłą biografię Ady Lovelace i tajemniczy napis, że pierwszy program komputerowy napisała kobieta. Tymczasem właściwie nie wiedziałyśmy jak sklasyfikować tę książkę. Nie jest  to powieść, ale też nie biografia, to taka sobie opowieść o panu Babbage'u, trochę o Adzie oraz jej współpracy i przyjaźni z panem Babbage'm, trochę o Dickensie, trochę o Byronie i o jego żonie... a właściwie, jak to określiła jedna z klubowiczek, o ogromnym postępie rewolucji przemysłowej  w XIX wieku.