To było pierwsze spotkanie z Jaume Cabré w Dyskusyjnym Klubie Książki, ale mam nadzieję, że nie ostatnie. Do tej pory dwukrotnie dyskutowałyśmy o literaturze hiszpańskiej, specyficznej, tajemniczej, mrocznej i pełnej niespodzianek. Tym razem zmierzyć nam się przyszło z lekturą katalońską. Prawie 500-stronicowa powieść „Cień eunucha” to licząca dwieście lat historia losów rodu Gensanów, nie mogło tu więc zabraknąć ni miłości ni zdrady, tajemnic i skandali, polityki i wojny. Na pewno nie była to lektura ani łatwa ani lekka, ale w miarę czytania kolejnych stron stawała się prawdziwą ucztą duchową.

Droga Doroto, trudno jest pogodzić się z odejściem bliskiej osoby, jeszcze trudniej, jeżeli jest to dziecko, któremu dało się życie i poświęciło znaczną część własnego, kochało i włożyło wiele wysiłku w opiekę i wychowanie.

Nie ma takich słów, które mogłyby pocieszyć Ciebie i Twoją rodzinę w takiej chwili, dlatego powiemy jedynie, że łączymy się z Tobą w tym ogromnym smutku.

Przyjmij od Nas szczere wyrazy współczucia.

Mariusz Zieliński
Dyrektor Biblioteki Publicznej w Zielonkach,
Joanna Rosa - Moderator DKK,
Koleżanki z Dyskusyjnego Klubu Książki oraz Bibliotecznych Warsztatów Plastycznych

 

 

Podczas przedwakacyjnego spotkania DKK dzieliłyśmy się wrażeniami na temat reportażu „Marlene” Angeliki Kuźniak i świętowałyśmy urodziny współklubowiczki, bibickiej malarki, Haliny Banaś.

 

 

Czytanie w ogrodzie, rozmowa o książkach w ogrodzie…Czy może być coś przyjemniejszego? Jesteśmy szczęśliwe, że po raz kolejny dane nam było spotkać się w ogrodzie pp. Marii i Mariana. Miejsce to ma szczególną aurę, wracamy tu z ogromną radością, by wśród świergotu ptaków dzielić się wrażeniami z przeczytanych lektur. Nasi cudowni gospodarze zostali, w podziękowaniu za wieloletnie udostępnianie swojego ogrodu i salonu na spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki, zaskoczeni małą niespodzianką w postaci sadzonki czerwonego buka. Zostanie on posadzony w centrum ogrodu i odtąd będzie nam wiernie towarzyszył w plenerowych dyskusjach.

 

Na poniedziałkowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece w Przybysławicach rozmawiałyśmy o reportażu Hectora Tobara "Ciemność". Sprawa górników uwięzionych pod ziemią była Paniom dobrze znana, gdyż media na całym świecie relacjonowały ją za żywo.

Na spotkaniu DKK odbywającym się podczas trwającego właśnie Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek nie mogło zabraknąć tytułu wiążącego się w jakiś sposób ze światem literatury…

 

Kolejny już raz dane jest nam spotykać się z literaturą naprawdę piękną. Miesiąc temu była to „Dziewczyna z poczty” Stefana Zweiga, w maju dyskutowałyśmy o lekturze, która została nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Powieść historyczna., a był nią „Słowik” autorstwa Kristin Hannah. Była to wprawdzie powieść fikcyjna, ale oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia belgijskiej bojowniczki ruchu oporu, Andrei de Jongh, która pomagała w stworzeniu jednej z pierwszych dróg, którą alianci uciekali z okupowanej przez hitlerowców Francji. „Słowik” to powieść o wojnie, a dokładnie o kobietach, którym przyszło żyć w czasie wojny. Zmagać się samotnie z zimnem, głodem, strachem, brakiem poczucia bezpieczeństwa, okrucieństwem hitlerowców i bezradnością. Musiały za wszelką cenę przetrwać, by zapewnić byt dzieciom i czekać z nadzieją na powrót swoich mężów.

Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich 2018. W Małopolsce już XVII raz odbyły się Dni „Książka i Róża”. W Przybysławicach natomiast kolejne spotkanie DKK dla dorosłych.  Z filiżanką różanej herbaty w dłoni i słodkimi ciasteczkami dyskutowałyśmy o książce Joanny Sykat „Niebo pod Śnieżką”.

 

Zachwyt to mało...Ta książka nas urzekła. Stefan Zweig nie tylko ją napisał, on ją wymalował. Pięknie zbudowane, wielokrotnie złożone zdania, zdają się nie mieć końca, a zachwycają tak, że mamy ochotę czytać je po wielokroć. „Dziewczyna z poczty” nie jest ot taką, zwykłą powieścią, to prawdziwe studium psychologiczne. Obraz Austrii w pierwszych latach po zakończeniu Wielkiej Wojny. Tytułowa bohaterka, wiodąca bardziej niż skromne życie w małym miasteczku, u boku swej schorowanej matki, na zaproszenie wujostwa, wyjeżdża do kurortu w Szwajcarii. To wydarzenie całkowicie zmieni jej życie i odtąd już nic nie będzie takie jak przedtem. Christine, poznawszy inny świat, nie będzie potrafiła wrócić do swojej poprzedniej roli, prostej i cichej pracownicy w pocztowym okienku.

 

"Być aktorką i człowiekiem. Aktorów rzadko kojarzy się z filozofią, postawami moralnymi, wzorcami zachowań". Tak zaczyna się napisana przez Elżbietę Baniewicz biografia o tytule "Dymna" omawiana przez nas na poniedziałkowym spotkaniu DKK.