Tradycją już stało się coroczne świętowanie w wigilię Święta  Niepodległości. Biblioteka Publiczna w Zielonkach wraz z sołectwem Zielonki i Zespołem Szkół im. Jana Pawła II w Zielonkach zaprosili w poniedziałkowy wieczór wszystkich mieszkańców Zielonek do budynku Centrum Integracji Społecznej na VI Wieczór Niepodległości.

Inicjator i pomysłodawca wieczornic dyrektor zieloneckiej biblioteki Mariusz Zieliński wraz z sołtysem Zielonek Władysławem  Orzechowskim powitali przybyłych gości, m.in.: Wójta Gminy Zielonki Bogusława Króla, Radną Gminy Zielonki Annę Sieńko, Radnego Powiatu Krakowskiego Wojciecha Karwata, ks. kan. Alojzego Strączka, Dyrektora Centrum Kultury Promocji i Rekreacji w Zielonkach Marka Płachtę, Dyrektor ZS w Zielonkach Bożenę Nowak i wicedyrektorów Agnieszkę Machulę i Annę Zielowską orazdr inż.arch. Krzysztofa Wielgusa z Politechniki Krakowskiej.

Mariusz Zieliński, wygłosił krótkie przemówienie, przypominając sylwetkę ks. Jan Michalika, niezwykle zasłużonego dla tutejszej społeczności kapłana, radnego Zielonek i powiatu krakowskiego. Przebywający w Zielonkach w latach 1881-1911 ks. Michalik – powiedział dyrektor biblioteki - był inicjatorem wielu zmian. Wspierał budowę drogi z Zielonek do Toń oraz budowę szkoły ludowej w Witkowicach i w Bibicach. Założył Kółka Rolnicze i sklepy kółkowe w Zielonkach i Toniach oraz Kółko Rolnicze w Bibicach. Dzięki jego staraniom w Zielonkach powstała poczta oraz Kasa Stefczyka. Wspiera też budowę drogi Zielonki - Tonie. Ksiądz Jan Michalik, co mnie osobiście jest najbliższe – dodał -  założył przy Kółku Rolniczym w Bibicach Czytelnię Ludową, która była prekursorem naszej biblioteki. 

Po czym nastąpiło uroczyste odsłonięcie portretu ks. Jana Michalika oraz przekazanych na rzecz Izby Regionalnej w Zielonkach darów: datowanej na lata 1630/1650 figury Matki Bożej przekazanej przez ks. kan. Andrzeja Olszowskiego – proboszcza parafii w Zielonkach, kompletu figur pasyjnych z lat 1870/1880, będących pamiątką po wójcie Zielonek Piotrze Prochalu, ofiarowanych przez rodzinę Pacewiczów oraz obraz Katarzyny Gawłowej i komplet zabytkowych strojów ludowych – dar państwa Płonków.

Zgromadzeni w sali goście, udekorowani przez uczennice zieloneckiej szkoły biało-czerwonymi kokardami, długo oklaskiwali zaprezentowany przez młodzież program słowno- muzyczny, nad którego przygotowaniem czuwały nauczycielki Magdalena Zbroja i Agata Wodka. Oprawę muzyczną zapewnił chór szkolny „Mezzoforte” pod kierownictwem Ewy Adamczyk.

Po części artystycznej nastąpiło wręczenie przez wójta B. Króla pamiątkowych dyplomów wszystkim, którzy przyczynili się do uświetnienia poniedziałkowej uroczystości, a także darczyńcom nowych eksponatów do Izby Regionalnej.

Niezwykle miłym akcentem było przekazanie na ręce dyrektora Mariusza Zielińskiego dyplomu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzaty Omilanowskiej przyznanego Bibliotece Publicznej w Zielonkach z okazji Jubileuszu 60-lecia działalności za szczególne zasługi w upowszechnianiu czytelnictwa i kultury.

Nie był to jedyny prezent przekazany w tym dniu dla zieloneckiej biblioteki, bowiem mieszkaniec Zielonek Józef Olchawa ofiarował śpiewnik zawierający pieśni z lat 1914-1989 zat. „O mój rozmarynie” w opracowaniu Marka Sarta oraz ilustracjami niezapomnianego Szymona Kobylińskiego.

Kolejnym punktem programu była niezmiernie ciekawa prezentacja dr inż. arch. Krzysztofa Wielgusa, pracownika naukowego Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej na temat historii fortyfikacji krakowskich oraz powstania Twierdzy Kraków. Wśród slajdów znalazły się również zdjęcia fortów głównych artyleryjskich 45 "Zielonki" i 47 "Łysa Góra", fortów pancernych pomocniczych 44a "Pękowice" i 45a "Bibice" oraz fortu pancernego głównego 47a "Węgrzce". Nagrodzony gromkimi brawami wykład skłonił organizatorów, do zwrócenia się z prośbą do dr Wielgusa o ponowny przyjazd do Zielonek i obszerniejsze zaprezentowanie tematu.

Podsumowaniem wieczoru był występ chóru „Bal Canto” pod kierownictwem Wojciecha Karwata, który podkreślił, że to właśnie wszyscy ci, którzy zostali mimo tak późnej pory są prawdziwymi patriotami! Rozśpiewane panie porwały za sobą całą publiczność, a mury budynku drżały od chóralnych śpiewów pieśni legionowych i patriotycznych. Niejedna łza uroniła się tego wieczoru, pełnego zadumy, ale też dumy i radości, bowiem dzięki poświęceniu i bohaterskim czynom naszych ojców i dziadów, możemy wszyscy cieszyć się wolnością i żyć w pełni wolnym kraju.

JR

Zapraszamy na krótki wywiad z Agatą Wodką Link