na zdjęciu grupa Pań siedząca przy zastawionym stole w bibliotece

Jeszcze nigdy tak krótko nie omawiałyśmy tak niewielkich rozmiarów książki...Powodów było kilka – jeden z nich to brak zdecydowanej różnicy zdać o lekturze. Jeśli opinie są krańcowo różne wtedy i iskry się sypią. Tu było spokojnie. Drugim powodem – zupełnie nie związanym z literaturą – były zbliżające się wybory samorządowe, które (jesteśmy tego pewne) przejdą do annałów historii zarówno naszej gminy jak i pobliskiego Krakowa, w którym większość z nas pracuje, a niektórzy również mieszkają.

zdjęcie przedstawia

Wracając do głównego tematu spotkania, czyli reportażu Witolda Szabłowskiego zat. „Zabójca z miasta moreli”, zgodnie orzekłyśmy, że mamy przed sobą niezwykle ciekawie i trafnie przedstawione zderzenie zupełnie różnych światów, odmiennych kultur, religii, tradycji i pragnień. Autor przeniósł nas do Turcji jakiej nie znałyśmy, niewidocznej dla przeciętnego turysty, ze swoją trudną historią i innymi demonami.

zdjęcie grupy kobiet siedzących przy zastawionym stole w bibliotece

Chyba najbardziej wstrząsnął nami reportaż „To z miłości siostro” z niepojętym dla nas „poczuciem honoru” i bestialstwie mordowania córek i sióstr, właśnie w imię honoru. Właściwie każdy z kolejnych rozdziałów przynosił kolejną dawkę wiedzy o kraju, który ma tak naprawdę dwa oblicza. Jedno prezentowane na zewnątrz oraz zapraszające do swoich eleganckich letnich kurortów, i drugie mroczne, ukryte najczęściej gdzieś na prowincji, w  niedostępnych górskich wioskach, gdzie życie toczy się zupełnie innym rytmem, a czas jakoby stoi w miejscu. Taka Turcja jest dla nas nie do przyjęcia i nie do zaakceptowania.

zdjęcie przedstawia dekoracje ustawione na stole

Ciężką atmosferę omawianej lektury poprawiły przyniesione na spotkanie przysmaki i pięknie udekorowany stół oraz niespodzianka przygotowana przez dyrektora zieloneckiej biblioteki. Tradycyjnie już Mariusz Zieliński przybył na spotkanie z życzeniami świątecznymi dla wszystkich klubowiczów. Tym razem do czekoladowych zajączków dołączyły drobne prezenty książkowe, za które bardzo dziękujemy.

zdjęcie przedstawia trzy kobiety siedzące przy zastawionym stole w bibliotece

Wartość reportażu Szabłowskiego znalazła odzwierciedlenie w wysokich notach przyznanych na zakończenie spotkania. Zaskoczyła nas nieco przyznana  jedna „10”, ale już trzy „9” były nader sprawiedliwą oceną. Głosowanie uzupełniły: trzy „8”, cztery „7” oraz po jednej  „6” i „5”. Niższych not tym razem nie było. Średnia, jak na nasze surowe zazwyczaj oceny z wynikiem 7,69 /10 pkt. Stanowi doskonała reklamę dla tych, którzy sięgną po „Zabójcę z miasta moreli”. Naprawdę warto.

 

JR, MM

Galeria zdjęć