Organizowane cyklicznie przez Państwa Dobrowolskich wydarzenie kulturalne zwane dźwięcznie „Salonem Poezji, Muzyki i Prozy” na stałe wpisało się już w harmonogram imprez odbywających się w naszej bibliotece. W czwartek, 10 marca, już po raz piąty gościliśmy licznych artystów z wielu dziedzin sztuki prezentujących utwory muzyczne i poetyckie a także prace plastyczne. Obowiązki gospodarzy jak zwykle pełnili pp. Elżbieta Żórawska-Dobrowolska i Ryszard Bochenek-Dobrowolski, a wspierał ich p. Mariusz Zieliński, dyrektor naszej placówki. Tym razem motywem przewodnim, w związku z obchodzonym dwa dni wcześniej świętem, były postacie kobiet, a oficjalna nazwa tej edycji Salonu nosiła tytuł „Romantyzm w literaturze – słynne kobiety w historii Polski”.

Prowadzący spotkanie przypomnieli też, że 10-tego marca przypada znacznie młodszy i mniej hucznie obchodzony Dzień Mężczyzn – nie znalazł on wprawdzie odzwierciedlenia w programie artystycznym, ale w ramach oddania hołdu okazji p. Elżbieta zaskoczyła dyrektora zieloneckiej książnicy miłym upominkiem. Temat powracał także przy kolejnych wypowiedziach uczestników, a wieczór mijał pod znakiem wzajemnego poszanowania i celebracji obu płci.

Po ciepłym przywitaniu licznie zgromadzonych gości gospodarze ustąpili miejsca wykonawcom i rozpoczęła się właściwa tj. artystyczna część Salonu. Otwarła ją p. Maria Baka-Wilczek występem pianistycznym. Popisy p. Marii są już tradycyjnym elementem Salonów, lecz dzięki szerokiemu repertuarowi i wyczuciu artystki nic nie tracą na świeżości i atrakcyjności. Pianistka kilkakrotnie powracała do instrumentu by wykonać utwory rozmaitych polskich kompozytorów a także aranżacje „melodii starego kina”.

Z utworami poetyckimi wystąpili p. Katarzyna Olszewska-Kizlich oraz panowie Jan Bulak, Paweł Wyżga i Paweł Ptak. Zaprezentowali oni wiersze tak znakomitych poetów jak m. in. Bolesław Leśmian, Leopold Staff czy Julian Przyboś. Jan Bulak wystąpił także z utworami p. Jadwigi Broczkowskiej „O pierścieniu świętej Kingi” oraz „O Wandzie” z cyklu „Legendy Krakowa”. Poematy te, poza najpełniejszym wpisaniem się w tematykę wieczoru, posiadał też niewątpliwe walory edukacyjne. Zaprezentowane zostały również dwa utwory Julii Pawlickiej-Dekert z Gniezna: ,,Św. Jadwiga – Królowa, która była królem” i „Archikatedra w Gnieźnie” (1050 rocznica chrztu Polski). Niezależnie jednak od tego kiedy poszczególne pozycje programu powstały i jak były skonstruowane ich odtwórcy włożyli wiele wysiłku w to, by zaprezentować je w sposób koherentny i sprowadzić do wspólnego mianownika, który stanowiła postać kobiety. Spontanicznie z dwoma utworami wystąpiła też p. Janina Chrzan, której energia i żywiołowa artykulacja urzekły widzów.

 Kolejną fascynującą częścią salonu stanowił występ p. Piotra Szczerby. Zagrał on na zabytkowej fisharmonii z przełomu XIX i XX w., instrumencie, który ze względu na bardzo ograniczone występowanie, jak zauważyła gospodyni wieczoru, wielu z obecnych usłyszało po raz pierwszy w życiu. P. Szczerba uraczył obecnych nie tylko popisem muzycznym, ale także zajmującą prelekcją, która rzuciła wiele światła na słabo znaną, a jakże ciekawą, historię tego w zasadzie już zapomnianego instrumentu.

Występy artystyczne zamknęli pp. Janina i Janusz Ciepielowie, którzy błyskawicznie porwali zgromadzonych do wspólnego śpiewu i przemienili publiczność w wykonawców. Przejście od oficjalnej części poetyckiej do wspólnej zabawy przy dźwiękach akordeonu i poczęstunku okazało się bardzo płynne.

Salonowi, także po raz kolejny, towarzyszył wernisaż - wystawa zatytułowana „Monarchistyczne klimaty V – Kobiety Monarchii” podążała za motywem przewodnim Salonu i składała się z dzieł przedstawiających głównie rozmaite królowe. Niewątpliwą ozdobą wystawy stanowiły dwie serie grafik autorstwa pp. Dobrowolskich przestawiające najważniejsze kobiety polskiej monarchii.

Niestety nie wszyscy z zaproszonych gości zdołali przybyć na V Salon Poezji, Muzyki i Prozy. Niesprzyjające okoliczności i złośliwość losu sprawiły, że wielkimi nieobecnymi byli chociażby Anna Miśkiewicz, Jadwiga Broczkowska, Mieczysław Święcicki czy Wojciech Ogonowski. Nie zepsuło to jednak humoru gospodarzom ani gościom, a jedynie zwiększyło ich apetyt na kolejne odsłony Salonu.

Za nami mały jubileusz – V Salon Poezji, Muzyki i Prozy utrwalił tradycję i ugruntował pozycję jednego z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych wydarzeń kulturalnych odbywających się w Bibliotece Publicznej w Zielonkach. Z pewnością wielu z jego uczestników jak i gospodarze, usatysfakcjonowani odświeżającą formułą i wspaniałą atmosferą, życzyłoby sobie by Salon doczekał się X, XV, a może i dalszych edycji. Czego i my gorąco im życzymy.

  

Jan Gąsior