Październikowe spotkanie uczestników Dyskusyjnego Klubu Książki już za nami. Pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu, jednak jak zwykle niezawodni miłośnicy czytania i rozmawiania o książkach, przybyli na  kolejne wyczekiwane spotkanie w bibliotece.

Tym razem skupiliśmy się na książce polskiej pisarki Luizy Piotrowicz pt. „Wszystkie moje matki”.  Autorka porusza trudne tematy, jakimi są adopcja oraz relacje dziecka adoptowanego z jego rodzicami biologicznymi. Jest to współczesna proza polska, z dużą dawką psychologii, powieść na pograniczu jawy i snu. Ubarwiona elementami magii, ludowych wierzeń i zjawisk nadnaturalnych.

Powieść wzbudziła wiele emocji, opowiadając o niezwykłych relacjach głównej bohaterki Weroniki z jej matkami adopcyjną i biologiczną. Tu potoczyła się rozmowa o sytuacji z naszego otoczenia, były wspomnienia, nasze wzruszenie i radość, że wszystko dobrze się zakończyło.

Większość zebranych przyznała, że książkę warto przeczytać, bo jest to niezwykła podróż do przeszłości , namawia do poznania własnych korzeni i zmusza do refleksji nad życiem. Zgodziliśmy się z jedną z opinii, że na pewno warto mieć świadomość, że jesteśmy ukształtowani przez „wszystkie nasze matki” czyli matki, babki , prababki…

Podczas spotkania delektowaliśmy się pysznym domowym tortem i aromatyczną kawą od solenizantki Irenki Chromy. Pani Irenko wszystkiego najlepszego.

AG.

 

  Realizowane w ramach współpracy z Instytutem Książki