W cudownej świątecznej atmosferze, przy lśniącej choince i dźwiękach kolęd, przy  pięknie udekorowanym stole spotkaliśmy się po raz ostatni w tym roku by podzielić się refleksjami po przeczytaniu książki. Książki niezwykłej, trzymającej w napięciu do ostatniej  strony. Umiłowana Toni Morrisson nie jest powieścią łatwą, ale przejść obok niej obojętnie nie sposób.

 

 

Poznaliśmy dzięki niej amerykańskie południe drugiej połowy XIX wieku, okrucieństwo niewolnictwa, bezmiar bestialstwa, rasizmu i dyskryminacji, ale też ogromną siłę i wolę życia czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

 

Największe wrażenie na wszystkich uczestniczkach spotkania zrobiło wyjaśnienie tłumacza znaczenia dedykacji edytorskiej : „Sześćdziesięciu, i więcej milionom” – jest to szacunkowa liczba śmiertelnych ofiar międzynarodowego handlu niewolnikami.

Niezwykła książka.

Polecamy.