W środowy wieczór, tuż przed Walentynkami, odbyło się spotkanie Pań z DKK. I chociaż nie omawiałyśmy książki o miłości, jej tytuł nawiązuje jednak do miłości – niebiańskiej. Láska nebeská Mariusza Szczygła to uroczy materiał do rozmowy o Czechach, humorze czeskim i życiu naszych południowych sąsiadów, o których, jak się okazuje, wiemy niewiele. A dlaczego?

Rozmowa o książce składającej się z 17 felietonów, może być zabawna, zabawna i jeszcze raz zabawna. Może dlatego, że przedmiotem owej rozmowy są Czesi, z których Polacy lubią się śmiać? A może dlatego że Szczygła czyta się tak, jakby siedziało się z nim w kawiarni i słuchało gawędziarskiego tonu jego opowieści o doświadczeniach przebywania na co dzień z Czechami? W Lásce nebeskiej każdy znajdzie coś dla siebie: satyryk – materiał na dobry skecz, wielbiciel literatury faktu – znakomity styl pisarstwa Mariusza Szczygła, fotograf – oryginalne i różnorodne zdjęcia z podróży po Czechach. Słowem – dla każdego coś dobrego. I każdy z tych elementów został doceniony i omówiony podczas rozmowy o malutkiej, ale jakże bogatej w treść książce podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki.

 Dlaczego Hrabal jest największym szkodnikiem kultury czeskiej, czym jest szwejkowanie, co robi leniwy Czech, gdy chce zarobić, prowadząc bar w lesie, czy Czech i Słowak w Czechosłowacji żyją, czy może jednak w Czechach i w Słowacji, dlaczego wśród naszych sąsiadów zza miedzy tak popularne są miejskie szalety i czy warto czasami napisać tradycyjny list? Jeśli kogoś zaciekawiły te pytania i chciałby poznać na nie odpowiedź, zachęcam do lektury i zapewniam, że Láska nebeská nie zawiedzie żadnego czytelnika. MR