Nie wiedzieć kiedy minął karnawał i dotarło do nas, że już za miesiąc Święta Wielkanocne. W tym roku postanowiłyśmy przygotować ręcznie robione kartki, które zostaną potem wysłane do naszych bliskich i znajomych. Zdecydowałyśmy się na najprostszy według nas haft krzyżykowy. Zgromadziłyśmy odpowiednią ilość różnokolorowej muliny oraz kanwę, po czym przystąpiłyśmy do wybierania wzorów naszych haftowanych obrazków.

 

 

Po pocięciu kanwy na odpowiedniej wielkości kawałki należało ołówkiem podzielić je na kwadraty i zaznaczyć dokładny środek. Każda z pań wybrała swój wzór i dobierała odpowiednie odcienie muliny. Okazało się, że samo haftowanie krzyżyków wcale nie jest takie łatwe, bowiem należy to robić w określony sposób, tak by stworzony obraz był jednolity. Było trochę śmiechu i trochę złości, gdy nasza instruktorka Ania polecała spruć wyhaftowany błędnie fragment wzoru, a potem próbować jeszcze raz i jeszcze raz i tak aż do skutku...

 

 

Powoli zaczęły się pokazywać kolejne rzędy obrazków i wracała nadzieja, że jednak uda się ten wzór dokończyć podczas kolejnych zajęć. Trzy godziny to niestety stanowczo za mało na wyhaftowanie całego obrazka. Po zakończeniu tego etapu pracy pozostanie nam już tylko zamontowanie kanwy w okienkach zakupionych przez nas kartek w wiosennych kolorach.

 

JR

Galeria zdjęć