Trzeciego marca po południu, w holu naszej biblioteki każdy zainteresowany, niezależnie od wieku czy zdolności manualnych, miał szansę zapoznać się z tradycyjnymi metodami wykonywania kwiatów z bibuły a także spróbować własnych sił w tej precyzyjnej sztuce.

Bibuła dotarła na polską wieś w XIXw. wraz z innymi wytworami rozwijającego się w miastach przemysłu. Szybko zaczęła być powszechnie wykorzystywana w ludowym zdobnictwie a wykonywane z niej kwiaty z czasem stały się nieodłącznym ozdobnikiem świętych obrazów, wieńców dożynkowych, przydrożnych kapliczek i krzyży czy palm wielkanocnych.

Jedną z zalet bibułkowych kwiatów było to, że w przeciwieństwie do prawdziwych, były dostępne przez cały rok, co pozwalało uświetniać nimi także okazje wypadające jesienią czy zimą.

 Liczba gości przybyłych na warsztaty przerosła nasze oczekiwania, ale oczywiście dla wszystkich przybyłych wystarczyło zarówno miejsca jak i, co ważne, materiałów. Zajęcia prowadzone przez panią Bernadetę Walczak potrwały blisko półtorej godziny i okazały się bardzo owocne - większość zgromadzonych zdążyła w tym czasie opanować podstawy bibułkarskiego rzemiosła, lub nawet wykonać samodzielnie efektowne prace.

Choć w dzisiejszych czasach dużo łatwiej nam zdobyć prawdziwe kwiaty w środku zimy niż naszym babciom to jednak bibułkarska tradycja pozostaje wciąż żywa. Świadomość dziedzictwa kulturowego i pamięć o tradycji sprawiły, że rzemiosło zrodzone z konieczności zyskało własne życie i stało się formą, którą pragniemy kontynuować i zachować dla kolejnych pokoleń. 

Przed nami doskonała okazja by podziwiać kunszt bibułkowych twórców - już za kilka tygodni zobaczymy kwiaty zgodnie ze zwyczajem wplecione w kompozycje palm wielkanocnych. A zanim ten czas nadejdzie wciąż jeszcze mamy szansę samemu spróbować swoich sił w tej ciekawej i widowiskowej technice.