W poniedziałkowy wieczór, gościliśmy w bibliotece w Zielonkach, grupę z zaprzyjaźnionej z naszą gminą miejscowości Hersin-Coupigny we Francji. W ubiegłym roku odwiedził nas sam mer Jean-Marie Caramiaux, teraz przyjechała około 30 - osobowa grupa mieszkańców tego cudownego i przyjaznego miasteczka. Po październikowym wyjeździe orkiestry z Zielonek do Francji przyszedł czas na rewizytę.

Goście z Francji, wśród których nie brakowało potomków polskich emigrantów z okresu międzywojennego, zwiedzili naszą bibliotekę i nawet brak tłumacza nie stanowił żadnej bariery w porozumiewaniu się.

Pochwaliliśmy się salą komputerową, powiększonym i odnowionym księgozbiorem, czytelnią dla dzieci, zbiorem unikalnych, starych książek zgromadzonych w zabytkowej szafie w gabinecie kierownika biblioteki, a także naszą najnowszą wystawą decoupage’u, na której zgromadzono prace powstałe na zajęciach Bibliotecznych Warsztatów Plastycznych. 

Prawdziwy zachwyt wzbudziły u naszych gości unikalne, stare, ponad stuletnie krakowskie stroje ludowe i zabytkowe ornaty z parafialnego kościoła. Flesze aparatów rozbłyskały wtedy niczym na gali rozdania Oscarów…

Niestety trzeba było się rozstać, bowiem na gości czekał już wójt gminy z uroczystą kolacją, ale jakże miłym akcentem był powrót jednej z pań z Hersin-Coupigny z prośbą o zrobienie wspólnego zdjęcia z bibliotekarką.

Mamy nadzieję, że przyjaźń między naszymi miejscowościami zaowocuje dalszymi wspólnymi odwiedzinami, które na trwale wpiszą się w kalendarz organizowanych imprez i uroczystości.

Merci et au revoir.                                                

JR