Przy zachmurzonym niebie i po mokrych ścieżkach, ale z uśmiechami na twarzy i młodzieńczym zapałem błyskającym w oczach, młodzież gimnazjalna z Bibic, Korzkwi, Woli Zachariaszowskiej i Zielonek przystąpiła do gry terenowej Galicjana

Wszystko rozpoczęło się przy forcie Marszowiec, gdzie o godz.10.00 stawiło się siedem grup gimnazjalistów z wyżej wymienionych szkół, ubranych w odpowiednie na taką pogodę stroje oraz członkowie dwóch grup rekonstrukcyjnych – Grupy Rekonstrukcji Historycznej 1. Pułku Piechoty 1. Brygady Legionów Polskich oraz 13. Pułku Piechoty "Krakowskie Dzieci" w pełnym umundurowaniu. Uczniowie wraz ze swoimi opiekunami rozsiedli się na ławkach i wsłuchali w pasjonującą lekcję historii, do której zostały użyte rekwizyty z I wojny światowej, a potem wspólnie z panami z grup rekonstrukcyjnych śpiewali piosenki patriotyczne. 

Po zapełnieniu uczniowskich głów wiedzą, uczestnicy Galicjany wylosowali jedną z ośmiu ścieżek do przejścia, otrzymali mapy gminy Zielonki oraz butelkę wody mineralnej. Młodzież pełna entuzjazmu ruszyła w trasy, w których musiała rozwiązywać zadania o zróżnicowanym poziomie trudności. Przykładem łatwego pytania może być: „Wymień trzy cechy fortu w Węgrzcach, świadczące o jego charakterze obronnym”, trudnego zaś: „Zapamiętaj czterowers umieszczony u podnóża kapliczki  i wyrecytuj go w Izbie Regionalnej”. Nie było łatwo wypatrzeć ukryte w gąszczu traw słoiczki z umieszczonymi weń treściami zadań i wskazówkami dalszej trasy. Uczniowie mieli także zapoznać się z tekstami dr. Mateusza Wyżgi i prof. Wacława Urbana, które przypominały dziewiętnastowieczną historię terenów dzisiejszej gminy Zielonki.

Z czerwonymi od chłodu policzkami młodzież przybyła po trzech godzinach do budynku Centrum Integracji Społecznej, gdzie byli oprowadzani przez dyrektora biblioteki Mariusza Zielińskiego po nowo otwartej Izbie Regionalnej, po czym mogli usiąść, odpocząć przy gorącej herbacie i poczęstunku.

Po uczcie cielesnej nadeszła uczta duchowa, a więc prezentacja zdjęć zrobionych podczas przemierzania trasy wraz z odpowiedziami na pytania znajdywane   w słoiczkach. Największe wrażenie zrobiła na uczestnikach Gabrysia Gołda z Zielonek, która w kilku fachowych słowach wyjaśniła, jaka jest różnica między cegłami użytymi do budowania fortu, a tymi, które służyły do zablokowania otworów okiennych. Znajomość tematu wywołała głęboki podziw sali i burzę oklasków.

Wszystkim uczestnikom zostały wręczone przez wójta gminy Zielonki Bogusława Króla i Kierownika Gminnego Zespółu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Zielonkach Annę Soblik-Milcz pamiątkowe dyplomy oraz nagrody ufundowane przez GZEAS. Celem gry było odkrywanie nieznanych dotąd miejsc gminy oraz umożliwienie gimnazjalistom obcowania z żywą historią w postaci ponad stuletnich fortów czy kapliczek. Niezmiernie ważne również było rozwijanie i praktyczne zastosowanie wiedzy zdobytej w szkołach z zakresu nie tylko „nauczycielki życia”, lecz także przyrody, matematyki, religii, znajomości zwyczajów ludowych czy nawet… elementów budownictwa!

Wszystko wskazuje na to, że cel został osiągnięty, gdyż wiedza zaprezentowana przez uczniów była ogromna, a do Biblioteki docierały głosy, że uczestnicy i ich opiekunowie byli bardzo zadowoleni. Nie tylko z tego, że mieli jeden dzień wolny od zajęć… 

Jan Bulak